Niezależne Forum Ławeczkowe

wielebniak · Wysłany: Wto 11:45, 28 Mar 2006 Temat postu: Wczoraj przeczytałem

Tutaj jest miejsce na prezentacje ciekawych książek, artykułów i innych piśmienniczych rzeczy.....

~marta~ · Wysłany: Wto 11:56, 28 Mar 2006 Temat postu: Stephen King - mistrz horroru

[link widoczny dla zalogowanych] oto stronka którą bardzo polecam jest o moim ulubionym pisarzu, to coś dla miłośników horroru. Uwielbiam jego książki mają w sobie dreszczyk emocji Wink

na podstawie książek Kinga jest chyba najwięcej filmów POLECAM w szczególności cmętarz zwieżąt zarówno książkę jak i film!!!była to chyba pierwsza książka tego pisarza która wpadła mi w ręce i jak do tej pory najbardziej mi się podobała (jeśli chodzi o ortografię w tytule to tak właśnie musi być-dla tych którzy nie znają książki ) na drugim miejscu jest To chociaż jest strasznie długa bo ma 1215 stron

evita · Wysłany: Śro 17:05, 29 Mar 2006 Temat postu:

Graham Masterton ... troszke cienkie horrory, po przeczytaniu 5 ksiazek czuje sie skrzywiona intelektualnie .. no ale innym sie podoba Smile

Ukochana ksiazka "Stacja Arktyczna Zebra" Alistair MacLean .... dobry kryminal na podstawie ktorego nakrecono film ( ksiazka bezapelacyjnie lepsza ), czytam ja pare razy w roku.

~marta~ · Wysłany: Śro 17:26, 29 Mar 2006 Temat postu:

a Mastertona też czytałam ale jakoś mnie specjalnie nie zachwycił, rzecz gustu, mnie tam najbardziej podoba się King Smile

a co czyta reszta ławeczkowiczów?

JaxPL

A ja mam nawrót do klasyki, dzięki mojemu młodszemu dziecku. Otóż kazano jej przeczytać "Wehikuł Czasu" Wells`a. Pamiętając zapał, z którym czytałem ongiś tą książkę, obserwowałem ukradkiem moje dziecię. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że dosłownie ją połknęła, recenzja była bardzo dosadna - Tatko - super !!. Nie namyślając się długo wziąłem to dzieło ze sobą na ryby (książkę, nie córkę Wink

). Łowiąc, próbowałem czytać, ale co chwilę traciłem przez nią branie, więc dokończę ją dopiero, kiedy się położę. A dokończę na pewno - bo jest tego warta Smile

.

~marta~

ostatnio męczę "kod Leonarda da Vinci" pomimo że jest to świetna książka i oczywiście ją bardzo polecam to jednak jakoś tak nie mam czasu jej skończyć

miron

hmmm i moją niechęć do ksiażek po raz kolejny postaram się przełamać ... gdy niedawno kupiłem sobie dumę i uprzedzenie doczytałem do połowy i wizyta na filmie tym w kinie spowodowała że odechciało mi sie dalej czytać ... tym razem cos mniej ambitnego sobie wybrałem ale może mnie zaciekawi ... otóż dziś mam zamiar zacząć czytać ksiązkę Jerzego Dudka "Uwierzyć w siebie do przerwy 0-3" ... zobaczymy co z tego wyjdzie Wink

trzymajcie kciuki

kasia27

Martusia ja również uwelbiam Stephena Kinga, Very Happy

a przygodę z czytaniem jego książek także zaczełam od "Smętarza dla zwierzaków". Pozdrowionki

~marta~

polecam forum mojej " roboty " i jeszcze jednej osoby o Stephenie Kingu [link widoczny dla zalogowanych]

toska69

Wczoraj skonczylam czytac "Samotnosc w sieci"....na koniec poczulam sie rozczarowana samym zakonczeniem. Poplakalam sobie troche jeszcze na koniec. Ale to uczucie niedosytu pozostalo, szkoda, ze tak to wszystko sie skonczylo... szkoda Sad

JaxPL

Świetnie Tosca, mam w takim razie od razu pytanie, do Ciebie i do wszystkich, którzy tą książkę przeczytali. W czasie dyskusji o niej padł z ust kogoś zarzut do Wiśniewskiego, że w swojej książce traktuje kobiety bardzo przedmiotowo. Nie zgodziłem się z tą tezą, ale jestem przecież facetem. Co myślicie o tym?

toska69

No coz jak pewnie zauwazyles Hyhy

ja jestem kobieta...
Ale oki - musze powiedziec, ze nie poczulam tego przedmiotowego traktowania. Ksiazka jest napisana super, czyta sie ja na wdechu (przynajmniej ja tak czytalam). Polecam kazdemu, warto poswiecic na nia troche czasu. Juz teraz sie zastanawiam czy nie zabrac sie za nia po raz drugi, bo moze gdzies czegos niedoczytalam, a tam wazne jest naprawde kazde slowo. Very Happy

~marta~

przeczytałam jak zwykle książkę Kinga, bardzo polecam. Książka nosi tytuł "Carrie"
bardzo fajnie przedstawiona książka
właściwie każda książka Kinga jest ujmująca, pochłania bez reszty.
Jego książki mają to do siebie, tak wciągają że nie da się przestać czytać, a w momencie gdy się kończy pozostaje jakaś pustka, żal że już koniec

evita

Wczoraj przeczytalam jak sie skonczy "madga m." LIPA!

~marta~

ja niestety raz oglądałam "oko na miasto" na polsacie i bardzo się rozczarowałam bo pokazali zdjęcie z ostatniej sceny w Magdzie M. Ale się wkurzyłam. Nie chciałam tego wiedzieć specjalnie internetu nie przeglądałam, bo i po co? A tu jakiś palant udostępnił w tv zdjęcie Kwasny