Niezależne Forum Ławeczkowe

miron · Wysłany: Pon 13:47, 27 Mar 2006 Temat postu: wszystko mnie denerwuje !!!!!!!!!!

wszystko mnie denerwuje !!!!!!!!!!
musze się wykrzyczeć ... bo siedząc w pracy nie moge zrobić nic co by rozładowało moje frustracje ...

zaczęło się od głupiej uwagi ojca że nie schowałem masła do lodówki ... kuźwa toż zrobiłem to tylko z myślą o jego śniadaniu by nie musiał się szarpać z kamieniem...

kolejna rzecz to kierowcy po drodze do pracy ... zazwyczaj z nich się śmieję ale nie dziś ... bo to było żałosne a nie śmieszne ... kierowca autobusu mpk (z założenia powinien to być człowiek inteligentny i potrafiący być wzorem dla innych kierowców) dziś jadąc spotkałem takiego jednego "mistrza"... droga dwupasmowa... on jechał środkiem ... gdy go wyprzedziłem ... zajechał mi drogę ... ok ... mówię sobie stanę obok na światłach ... debil zasłonił mi swiatła i z głupim uśmiechem się patrzy ... żałosne

forum TM... tu nie bede się rozwodził ... całokształt mnie irytuje

koleżanka w pracy - tu też nie będę myśli rozwijał bo niegrzecznie jest obgadywać

pozatym w TM złamałem nogę ot co ... pewnie dziś ta lista jeszcze się zwiększy, teraz musze wrócić do pracy ...

no i nie długo czekałem by coś mi jeszcze bardziej "ciśnienie podniosło"... przedstawiając to poprostu zapytam ... czym może się kierować i na co liczy człowiek który idąc po pomoc do instytucji w której pracuję przyciskając przycisk domofonu nie zdejmuje palca do czasu aż ktoś nie odbierze ? ... nadmienię że u nas nie odbiera się domofonu tylko ma się guzik przy biurku którym otwiera się od razu drzwi ... 4 osoby poderwały się do domofonu po 5 sekundach ciągłego dzwonienia... facet usłyszał w bardzo spokojny i kulturalny sposób iż popchnięcie drzwi spowoduje iż będzie mógł kontynuować swoją drogę do nas ... wszedł ... jak by nigdy nic ... gdyby nie wrodzony spokój napewno bym w niego czymś rzucił ... inni nerwowo zasiskali tubki z klejem, łamali długopisy, wychodzili na fajkę ... wszystko przez ... bez ogródek powiem ... głupka ... nie załatwił nic ... i się jeszcze zdziwił ... skąd tacy ludzie się biorą ?? Sad

czy to może ja jestem zbyt mało wyrozumiały ?

JaxPL · Wysłany: Pon 14:19, 27 Mar 2006 Temat postu:

Brakuje Ci tylko śmierdzącego jajka w jajecznicy, braku prądu wieczorem i trzęsienia ziemi w Zairze. I bynajmniej Ci tego nie życzę, głowa do góry, będzie lepiej - jutro Smile

Agnieszka · Wysłany: Pon 21:57, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ja może nie będę zbyt oryginalna i powiem... poniedziałaek...
Ja też nie cierpię poniedziałków!
Miałam dzisiaj taki kołowrotek w pracy i ogólnie wredny dzień, że nie miałam nawet czasu żeby tu wcześniej zajrzeć. A i teraz tylko na chwilkę...
Jedyna nadzieja, że wraz z przyjściem wtorku będzie lepiej...

bestyja · Wysłany: Wto 0:24, 28 Mar 2006 Temat postu:

Czasami tak już jest ( jestem mądra bo to nie mnie dziś spotkało ).

Denerwuje nas wszystko - potrafimy powiedziec do kaktusa w doniczce
" Czego się glampisz* ? "

Na wszystko i wszystkich powarkujemy sobie wrrr wrrr wrrr.
A na drugi dzień śmiejemy się z własnego przewrażliwienia.

* glampisz - nie wiedzialam co wybrać gapisz czy lampisz i wyszlo mi właśnie glampisz.

Wink

JaxPL · Wysłany: Wto 0:33, 28 Mar 2006 Temat postu:

"Miła" zapowiedź wtorku Sad

, właśnie zbiłem kieliszek, oblawszy się uprzednio zawartością, pokój "jedzie" gorzelnią, jest mi mokro i nieszczęśliwie, czyżby czas na spanie? Miron - oficjalnie przejmuję od Ciebie pałeczkę nieszczęścia na dzisiaj, Ty już dość wycierpiałeś Wink

. I dodam, że glampię się nawet na papierosa.

miron · Wysłany: Wto 13:51, 28 Mar 2006 Temat postu:

czyżby to co mnie wczoraj spotkało miało być spokojnym spacerkiem ? owszem ... albo to ja już się starzeję...
dziś irytuje mnie postawa mojej uroczej koleżanki z pracy ... wiem miałem nie obgadywać ... ale co tam ... jak już wspominałem czasami dobrze jest się wykrzyczeć gdy nie mozna nic innego zrobić ... dlaczego to przemiłe dziewcze na nowinkę która pozwala zaoszczędzić czas, papier, i w ogóle wyszło na to że na dwa klikniecia klawiszy ma to co wczesniej zajmowało jej 20 minut reaguje pretensjami do mnie że nie może robić tak jak było i że trudności robię ??

ręce mi poprostu opadają ... to tak ja by babie na wsi wybudować łazienkę... i pretensje by miała że wybudowano na drodze do strumienia... a w nosie mam to wszystko ... wymienię im kompy na maszyny do pisania....

pełen złości i poirytowania wracam do pracy ... przez takie sytuacje obrywa się potem niewinnym pracownikom i stronom przyjmowanym ...

miron · Wysłany: Pią 15:00, 31 Mar 2006 Temat postu:

dziś zdenerwowało mnie to że jest piątek a ja musze zapiepszać na pełnych obrotach .. ot co ...

magda:p · Wysłany: Pią 18:53, 31 Mar 2006 Temat postu:

Nie denerwuj się Mironku nie wolno się tak denerwować bo Ci ciśnienie podskoczy;) życie jest piekne jeszcze Cię spotkaja miłe rzeczy zobaczysz:*:*:*

wysokanka

A ja zyczę więcej usmiechu! i już.. po co przejmowac sie błahostkami.. Wink

Swoją drogą: lubię poniedziałki Smile

bo co to za róznica Wink

jaki dzień.. wazne, by było 'dobrze' przeżyty Smile

Agnieszka

Jak dostrzegłam ten temat gdzieś na dnie forum, przypomniał mi się żart... ale strasznie niemoralny Wstyd

więc go nie opowiem Wink

Za to z wszystkiego co mnie ostatnio denerwuje, najbardziej wkurzają mnie korki... Coraz bardziej Zly

Zwykle staram się nimi nie przejmować, bo nie mam na nie wpływu i cierpię w milczeniu Wink

Ale jak się ostatnio spóźniłam do kina 40 minut! a dziś do pracy (na szczęście nie tak dużo) to przestało być zabawnie...

bestyja

ja nawet czasu nie mam się "poglampić"

ciągle jakiś sprinterski maraton

życie jest denerwujące
jak
jak
jak

nie wiem co Zly