Autor Wiadomość
miron
PostWysłany: Czw 10:56, 14 Cze 2007    Temat postu:

a ja od jakiś 2-3 lat gram z sasiadem w PES 4 ... dla niewtajemniczonych ... piłka nozna Smile ... nie wiem jak to mozliwe ale w ogóle nam się to nie nudzi Smile ... znamy się na wylot, kazde kopniecie... zwód.... zagranie... a mimo wszystko mecze są zawsze jak mała wojna Smile bluzgamy na siebie przez skyp'a ... wrzeszczymy... denerwujemy... i tradycyjne nasze stwierdzenie że ... komputer oszukuje SmileSmileSmileSmile
wczoraj zagraliśmy kilkanaście zaciętych meczyków ... skończyliśmy nad ranem ... z tym że sasiad poszedł spać... i nadal śpi Smile ... a ja miałem na 8 do pracy ... masakra Smile

wszystkie wyniki mam zapisane na stercie kartek ... ,muszę kiedyś to wszystko przerobić na formę elektroniczną i jakieś statystyki porobić Smile

ziewając ... myślę że dzisiejszą noc również zarwę Smile bo to najprawdopodobniej jedna z moich ostatnich okazji by z sąsiadem pograć ... od lipca najprawdopodobniej się wyprowadzam z domu.
wielebniak
PostWysłany: Pią 12:41, 23 Lut 2007    Temat postu:

Niestety moi wspol lokatorzy zakupili mi na imieniny Word of Warcraft. Dla niewtajemniczonych - najpopularniejsza gra sieciowa. No i gnam teraz przez wielki swiat jako krasnolu z toporkiem w lapie i tepie wszelakie plugastwo. Gra cholernie wciaga poprzez inerakcje z graczami z calego swiata. MOcno wciagajace cholerstwo.
wielebniak
PostWysłany: Pią 13:12, 05 Sty 2007    Temat postu:

Ja się skusiłem ostatnio na Second Life. Gigantyczna sprawa. Ponad 2 miliony użytkowników. Symulacja prawdziwego świata. Żyjesz, szukasz pracy, kupujesz dom, tworzysz przedmioty wokół ciebie. Do tego niesamowita interakcja z innymi graczami. Są ludzie , którzy zarobili setki tysięcy $ na grze tam (istnieje wymiana wirtualnych $ na prawdziwe). Wielkie przedsięwzięcie na którego temat już prace naukowe powstały.

Tylko coby pograć (a właściwie żyć drugim życiem) :
a) trzeba mieć bardzo dobre lącze ( bez 2 Mbit/s chyba nie ma co, bo lagi zjedzą, ja mam 6 Mbit/s i czasami lagi dokuczają )
b) warto zainwestować w abonament, szczególnie jeśli chce się zarabiać (od 6 do 9 $ miesięcznie zależy na jaki okres się wykupuje)
c) bardzo dobry angielski niezbędny
JaxPL
PostWysłany: Śro 8:55, 03 Sty 2007    Temat postu:

Wczoraj, w naszym SB pojawił się adres nowego miasta. Zazwyczaj jestem dosyć sceptycznie nastawiony do takich "nowości", niemniej jednak zaglądnąłem tam i ... jestem. Jako, że nasze TM praktycznie nie istnieje już (pomimo nowej szaty graficznej) postanowiłem zobaczyć, jak się mieszka gdzie indziej. Zwłaszcza, że można tam naprawdę dużo napisać, bo jest to miasto istniejące tylko na forum. Ciekawy pomysł. Nie muszę wspominać, że mój nick jest niezmienny. Do miłego w takim razie w Megacity. Człowiek w końcu musi już w coś grać - taka natura.

Megacity
miron
PostWysłany: Pią 14:46, 20 Paź 2006    Temat postu:

i sympatyczny pan Heniek z pobliskiego tartaku... Cwaniak

ehhh siły witalne mnie opuszczają a wraz z nimi i trzeźwość umysłu nie ta co rano ...
JaxPL
PostWysłany: Pią 14:15, 20 Paź 2006    Temat postu:

A pomogły Ci w tym przedsięwzięciu ... krety Very Happy
wielebniak
PostWysłany: Pią 13:20, 20 Paź 2006    Temat postu:

Golf to jest gra Smile Zrobilem sobie pole golfowe w ogrodzie Smile
~marta~
PostWysłany: Wto 11:11, 25 Kwi 2006    Temat postu:

oj to Miron wierz mi masz naprawdę ogromne szczęście ... mój ojciec i matka od zarania dziejów interesują się nowoczesnymi sprzętami i zawsze są pierwsi we wszystkim obeznani, czasami tylko trzeba im coś wytłumaczyć (ale akurat w kompie to ja jestem najbardziej obeznana, na szczęście moje i siostry, bo mama przez to rzadko sie pcha do kompa ) przez to ja mam czas rano moja siostra po południu a wieczory są niestety ojca, bardzo tego żałuję, bo wieczorem jest najlepiej usiąść przed kompem tak dla relaksu i po to aby pogadać sobie z ludźmi
miron
PostWysłany: Wto 11:05, 25 Kwi 2006    Temat postu:

zaczynam doceniać fakt że w rodzinie jestem jedynym człowiekiem który potrafi wszystko obsługiwać Wink gdybym miał się dzielić grami i kompami z resztą to nie wiem co to by było ...

ostatnio moja siostra BLONDYNKA *
zaczyna się zabierać za kompa ... jakieś hasła trzeba będzie założyć Wink bo kto wie co to ona wymyślić jeszcze może ...

*-ostatnio bardzo mocno sobie zasłużyła na to miano gdyż na prośbę by kupiła mi dwa bilety na mecz zrobiła co trzeba ... z małym wyjątkiem ... kupiła bilety w dwóch różnych rzędach... bez komentarza
~marta~
PostWysłany: Wto 10:59, 25 Kwi 2006    Temat postu:

kiedyś jak komputery nie były tak powszechne to tylko w takie gry się grało wtedy jak ktoś dał mi taką grę to nic nie było w stanie odciągnąć mnie od telewizora ( gra podłączona było pod telewizor ) mogło się palić, walić ale ja grałam dalej często dochodziło do kłótni w mojej rodzinie i sprzeczek o to kto ma teraz dostęp do gry, przeważnie to był ojciec, bo u mnie w rodzinie to jak w buszu- silniejszy wygrywa Very Happy
miron
PostWysłany: Wto 10:54, 25 Kwi 2006    Temat postu:

jaki fajny joystick Very Happy

ile ja takich połamałem gdy byłem szczęśliwym posiadaczem commodore 64 Very Happy
te sterty kaset z grami ... ehh aż łezka się w oku kręci Wink
~marta~
PostWysłany: Wto 10:39, 25 Kwi 2006    Temat postu:

balbi napisał:
Super Mario Bros Wink .... ależ się przy tym wściekam jak mi nie wychodzi Wink Razz


swego czasu także pogrywałam sobie w Mario Bros, pamiętam taką starą wersję tej gry na pegasusa ( ni to komputer, ni play station ) i pamietam jeszcze te stare joysticki

jak ja lubiłam zawsze w to grać, ale i tak nikt nie był w stanie pobić w te gierki mojego ojca, ten to miał dryg, wszystkich ogrywał ...
balbi
PostWysłany: Wto 8:10, 25 Kwi 2006    Temat postu:

Super Mario Bros Wink .... ależ się przy tym wściekam jak mi nie wychodzi Wink Razz
23belial
PostWysłany: Wto 6:23, 25 Kwi 2006    Temat postu:

A ja wczoraj zacząłęm grać w FABLE - Zapomniane opwieści i tak mnie ta gra wciągnęła, że o 1 w nocy jak moja cudowna małżonka przyszła powiedzieć żebym się w końcu szedł spać to chciałem ją opiepszyć, że zawraca mi głowę tak wcześnie Laughing
bestyja
PostWysłany: Śro 22:48, 19 Kwi 2006    Temat postu:

okazuje się, ze tylko ja grywam Very HappyVery HappyVery Happy

teraz rozpracowuje ponownie po latach Najdłuższą podróż.

Olszówka w roli April - strzał w 10!

Tylko te slupy telefoniczne ( kto gral ten wie o czym mówię )

2 godziny spędziłam, żeby je ustawić tak jak trzeba - wrrrrr.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group