Niezależne Forum Ławeczkowe

bestyja

Słuch wytężam i nic !
Nic nie piszczy,
Nikt nawet nie pisze Sad

Marazm i drętwota - Cool

ciekawe dlaczego Cool

wysokanka

yyy... bo 'co niektórzy' ochrypli od spiewów porannych Razz

bestyja

I nawet maleńki skromny piskik ???<- ( ślicznie mi wyszlo )

kaczki śpią szuwary nie szumią - cisza jak makiem zasiał.

My też cichutko, cichuteńko na paluszkach sio spać Smile

No chyba, że ktoś nie może żeby ktoś mógł.

Ale się rozpisałam Very Happy

To tylko dlatego, że dobrze mi tu.

wysokanka

i nawet rymujesz-aż miło się czyta..

póki co fakt-sioo spać.. Cool

z okna kaczką pomacham.. tylko.. Rolling Eyes

dobranoc

miron

oho ... kaczka mi na ramieniu zasneła ... skad ona tam ??? ;>

cisz na ławeczce niestety trwa juz bardzo długo ... ale człowiek nie jest taki żeby tego nie zmienic ... jakas dziwna euforia i przypływ checi mnie ogranał ... oby jak najdłużej ...

bestyja

miron

Bestyjko .. a nie skorzystasz z tematu o gie gie ?? było by łatwiej pogadać o kaczkach itd Wink

) ... tymczasem zapraszam do tematu o szaleństwach ... postarałem się wyjaśnić co mnie uzekło w tej piłce tak Wink

)

bestyja

Z tematu gie gie skorzystałam skwarpliwie Very Happy

przeczytałam istniejące tam dwa posty z dużym zainteresowaniem i na tym koniec- jakna razie Very Happy

Do drugiego tematu już lecę pędzę gnam.

miron

toż zapraszając dyskretnie do zamienienia kilku zdań na gie gie ... moje intencje zostały odebrane chyba jako zwykła reklama tematu ... ehhh ... bywa ...

wysokanka

miron

świetny poranek ... gdy to przeczytałem jeszcze raz już nie przy świetle księżyca ... wyobraziłem sobie Anię (pojęcia zielonego nie mam jak wyglądasz Aniu Smile

) z tą biedną dyndającą w reku kaczką Very Happy

śmiech mnie ogarnął taki że sasiadów pobudziłem zapewne Smile

a więc witam sie z Wami machając ... hmm co jest pod reką ?

bestyja

Witam również Smile

nie zaryzykuję machania czymkolwiek. Ponieważ zwykle pod ręką mam któregoś z kota. Te tajemnicze stworzenia mają czarodziejskie możliwości. W momencie kiedy coś im sie nie podoba zamieniają się z mruczących przytulanek w furię o tysiącu lap i niemożliwej do policzenia ilości szponów. Confused

Pozwólcie więc że nie sprawdzę efektów pomachiwania. Cool

wysokanka

miron

co do zaspania ... człowiek to jest szalony, w sobotnie popołudnie siada przy kompie ... włącza skype'a... łaczy się z sasiadem ... maniakalnym miłośnikiem gier ... i zaczyna się ... podbój swiata itd ... koniec nastąpił coś ok godziny 2 w nocy, po czym o 7 byłem już w stroju Roberta Kościuka i biegałem po parkiecie klepiąc i rzucając tak intensywnie że obecnie zastanawiam się czy ja jeszcze zyje czy już nie Smile

moje oczy sa jak dwie pinezki... ale szkoda iść spać ... stracić tyle chwil błogiego lenistwa w wyrku ?? nigdy Smile

bede się obijał do czasu aż nie padnę Smile

pozdrawiam...
<macha sztuczna kaczką> Wink

~marta~

właśnie siedzę sobie na ławeczce cicho tam jak makiem zasiał siedzę tu już 2 godziny i nic czasem tylko ktoś coś powie ale to raz na pół godziny i tak jest coraz częściej trzeba coś z tym zrobić